niedziela, 9 listopada 2014

dwieście trzydzieści dwa - jesiennie

Znów bardzo szybki i krótki post, bo szczerze powiedziawszy nic mi się dziś nie chce. To jeden z tych dni kiedy z wielką chęcią zakopałabym się pod stertą koców i kołder z ciepłą herbatką i dobrą książką lub netbookiem. I mogłabym tak przeleżeć do wiosny ;-) ale trzeba wziąć głęboki oddech, dokopać się do pokładów optymizmu i działać! Muszę sobie jakiś plan działania na sezon jesienno-zimowy ułożyć. Zdrowa dieta (albo po prostu odstawienie słonych przekąsek), trochę ćwiczeń (moich ulubionych challengów fitness) i pokarm dla duszy, czyli wracamy do kolejnych tomów Sagi Pieśni i Lodu ;-)

Nr 232 i barwy jesieni ;-)

2 komentarze:

  1. Piękny obrazek :) Trzymam kciuki za Twoje postanowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesień tylko gdy jest złota ;) Tak jak na focisku... powodzenia z postanowieniami !

    OdpowiedzUsuń