piątek, 13 czerwca 2014

sto siedemdziesiąt siedem - Babadook

Odkąd W. ma urlop spędzam dni bardzo aktywnie :-) wczoraj wybraliśmy się na nowy horror 'Babadook'. Jest on reklamowany jako jeden z najoryginalniejszych i najciekawszych horrorów ostatnich lat. Nie ukrywam, że jestem dość strachliwą osobą i po seansie jakiegokolwiek hororru boję się w nocy pójść do toalety. W. się wtedy ze mnie śmieje. No cóż, nic nie poradzę na to, że mam wybujałą wyobraźnię i później potwory nawiedzają mnie w różnych miejscach.

Ok, ale kilka słów na temat 'Babadooka'. Film ciekawy i jak dla mnie nieprzewidywalny. Najgorsze jest to, że nie do końca wiadomo czy głównych bohaterów coś nawiedzało czy może wpadli w jakąś pschozę. Straszną i schizofreniczną atmosferę pogłębiają zdjęcia polskiego operatora Radka Ładczuka. No i zawsze będę podziwiać dzieciaki, które potrafią tak zagrać w takim filmie. Jak się nie boicie to koniecznie idźcie na 'Babadooka'.

Straszny nr 177!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz