środa, 19 listopada 2014

dwieście trzydzieści pięć - brzozowa studzienka


Nie bez powodu mówi się, że listopad to zbiór poniedziałków z całego roku. Do tamtego tygodnia jeszcze wątpiłam w słuszność tego stwierdzenia, ale teraz mogę się pod nim podpisać. Wyglądam za okno i odechciewa mi się robić cokolwiek. Wszystkie liście już opadły z drzew i jest szaro-buro oraz deszczowo. W dodatku na samą myśl o wyjściu z domu robi mi się zimno. Macie jakieś pomysły jak wrócić do życia i nie dać się tej brzydszej jesieni? ;-)

Nr 235 :-)




4 komentarze:

  1. Klimatyczne zdjęcie! Nawet nie zauważyłam kiedy ta złota część jesieni minęła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no włąsnie było tak ciepło i złociście :( a teraz przerażająco brzydko i zimno... Zgadzam się z dhwani, klima fota ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne zdjęcie :)
    Ps. wpadaj do mnie na konkurs :)) może akurat Ci się poszczęści :))
    http://magiclovv.blogspot.com/2014/11/konkurs-z-oasap-wygraj-narzutke.html

    OdpowiedzUsuń
  4. zdjęcie jest rewelacyjne i bardzo klimatyczne!:-)

    OdpowiedzUsuń