poniedziałek, 3 marca 2014

sto trzydzieści sześć - Tropem Dinozaurów

Galeria Krakowska ma naprawdę fajne wydarzenia: F1 (z samochodami wyścigowymi!), Weekend Dance, Dzień Kota czy obecne Tropem Dinozaurów. Przechodząc przez Galerię możesz nie tylko zrobić zakupy, ale też się do edukować. No i największa zaleta obecnej wystawy: dinozaury się ruszają i wydają odgłosy! Coś niesamowitego nie tylko dla dzieci.

Wiecie czego ja się dowiedziałam? Że Smok Wawelski istniał naprawdę! Pewnie słyszeliście jedną z najbardziej znanych krakowskich legend o tym jak dzielny Szewczyk Dratewka/Skuba/dwóch braci zabił/zabili smoka, który zjadał bydło Krakowianom. Wiadomo też, że na pamiątkę legendy ustawiono u podnóża Wzgórza Wawelskiego pomnik Smoka Wawelskiego. Ja się dowiedziałam, że gatunek wymarłego archozaura z Lisowic nazwano Smokiem Wawelskim :-D

Ten smok z Lisowic żył w późnym triasie na terenie dzisiejszej Europy. Jego szczątki znaleziono na osadach w cegielni w Lisowicach (wieś na terenie województwa śląskiego). Mierzył 5-6 metrów długości! Rekonstrukcję jego szkieletu można zobaczyć w gmachu Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Poniedziałkowy numer 136 ;-)


3 komentarze: