Zginęłam na pewien czas, ponieważ zostałam pozbawiona internetu. Już jestem i mam dla Was karuzelę :-) wczoraj z racji ładnej pogody pospacerowaliśmy z W. Na Rynku i Małym Rynku rozłożył się kiermasz Wielkanocny ;-) można było kupić koszyczki wiklinowe, palmy, wyroby z drewna i wiele wiele innych rzeczy, które nie miały za dużo wspólnego z Wielkanocą: lizaki, futra, skóry, biżuteria... no i stara karuzela, która wygląda magicznie, prawda?
Nr 152 i kolorowa karuzela ;-)
Nr 152 i kolorowa karuzela ;-)
uwielbialam zawsze te karuzele!
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie.
+ obserwuje.
kocham karuzele;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i życzę wesołych świąt;))
woman-with-class.blogspot.com
Aż mi się dzieciństwo przypomina. :P
OdpowiedzUsuńno magiczna taka starawa :) ale ja zawsze wolalam jakies krejzi karuzele w wesolych miasteczkach ta jest monotonna xD
OdpowiedzUsuń