Szybki post przed turniejem w Jaworznie ;-) wczoraj doszła druga cześć mojego prezentu urodzinowego od W. - śliczna zapinka z Krakowa, która jest datowana na 1250-1400. Bardzo podoba mi się ten prezent i oczami wyobraźni już go widzę przy mojej nowej średniowiecznej sukni... ;-D
Nr 208 ;-)
prześliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na bloga ;)
Hej :) Nominowałam Cię do Liebster Blog, będzie mi miło jak odpowiesz na moje pytania -> http://jacquelineeblog.blogspot.com/2014/08/liebster-blog.html
OdpowiedzUsuń