wtorek, 23 grudnia 2014

dwieście czterdzieści osiem - born to dream

Przygotowania do świąt pewnie w pełni, prawda? Razem z bratem dziś kupiliśmy ostatni prezent. Co do przygotowań jedzeniowych to... jestem w połowie drogi. Dziś jeszcze tylko zrobię ciasto, a jutro... pewnie pomoc od rana.

Jakiś czas temu byłam z W. na zakupach (tak, w poprzedniej notce wspominałam o tym). Nie powiedziałam Wam jednak, że dorwałam w Cropp Town naprawdę świetną koszulkę! Jestem ogromną fanką bajek Disney'a. Tych starszych i tych nowszych. Musiałam więc skusić się na tą kolorową koszulkę ;-) szczególnie, że obowiązywała promocja -50% przy zakupie drugiej rzeczy.

Ostatnio też mam więcej chęci na fotografowanie. Może to przez tą kompletnie nie zimową pogodę? A może przez odkrycie potencjału w aparacie cyfrowym? Nie mniej chodziłabym i robiła wszystkiemu zdjęcia. Kombinowała z ustawieniami i z perspektywą. Będę się bardzo starać, żeby coraz więcej lepszych zdjęć się tutaj pojawiało...

Nr 248.


2 komentarze:

  1. Nice post!!!

    ❊..(
    ✿.(,)
    ❊|::::|.☆¸.¤ª“˜¨
    ✿|::::|)/¸.¤ª“˜¨˜“¨
    ❊|::¸.¤ª“˜¨¨˜“¨
    ✿%¤ª“˜¨¨ᴳᴼᴼᴰ
    ❊#ª“˜¨ ᴺᴵᴳᴴᵀ﹗
    Feliz Navidad y Próspero Año Nuevo 2015!!!
    ♥Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, bardzo fajna koszulka :D

    OdpowiedzUsuń