środa, 28 maja 2014

sto siedemdziesiąt - biały kwiat

Nie mam dziś weny do pisania. Niby chciałabym coś napisać, ale... nie mam odpowiednich słów ;-) poza tym mam w łazience remont, jest głośno i aż swoich myśli nie słyszę. Poza tym wszystko jest w kurzu. Okropność. I tak jeszcze przez ponad dwa tygodnie...

Numer 170 i zdjęcie natury ;-)


4 komentarze:

  1. współczuję remontu.... lubie kwiatki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne zdjęcie :]
    Zapraszam do mnie
    http://lifestyleourblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne zdjęcie ;)

    http://sk-artist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach u mnie remont gdzieś od miesiąca, ale na szczeście mój pokój się uchował i mogę si tam schować :D

    OdpowiedzUsuń