Kochani! Poznajcie Agatkę :-) moją przyjaciółkę od studiów, czyli... ile to już lat...? Siedem lat. Dokładnie. Szalona dziewczyna. Stanowcza. Pomimo niskiego wzrostu lepiej z nią nie zadzierać. Uwielbia Paryż i buty na wysokim obcasie. I obecnie jest tak zapracowana, że zapomina o mnie (tak Agatko, zapominasz!).
Stwierdziłam, że nie będę Was zamęczać zdjęciami z weekendu (znów byłoby mnóstwo rekonstrukcji i średniowiecza), więc wstawiam takie zdjęcie z rajdu Niezależnego Zrzeszenia Studentów AGH z 2012 roku. Nasz ostatni rok studiów :-)
Wesoły numerek 166 ;-)
przyjaciółka to skarb :) A ja jestem prawdziwą szczęściarą mam ich aż trzy <3
OdpowiedzUsuńPotwierdzam! :) <3
Usuńpozytywnie :D
OdpowiedzUsuńładne uśmiechy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam woman-with-class.blogspot.com